WARSZAWA |20 LIPIEC 2021 R.
WARSZAWA |20 LIPIEC 2021 R.
Czerwiec to kolejny miesiąc, w którym sektor instytucji pożyczkowych odnotował wzrost sprzedaży. Wartość udzielonych pożyczek w poprzednim miesiącu wyniosła o 10,5 proc. więcej niż w maju. W ujęciu liczbowym wzrost wyniósł 7,6 procent. Szersze luzowanie pandemicznych obostrzeń stymuluje także odbudowę popytu na finansowanie. W relacji miesiąc do miesiąca liczba odpytań o raport historii kredytowej klientów aplikujących o pożyczkę wzrosła w czerwcu o 26 procent.
Znoszenie covidowych restrykcji i wzrost konsumpcji wspiera odbudowę popytu na pożyczki
Obserwowane od kilku miesięcy odbicie na rynku pożyczkowym utrzymało się w czerwcu, co jest szczególnie widoczne w liczbie zapytań o raport historii kredytowej. Według danych CRIF liczba odpytań ws. klientów aplikujących o pożyczkę wzrosła w poprzednim miesiącu o 26,2 proc. względem maja. Tym samym odnotowane wartości wróciły do poziomu sprzed marca 2020 roku.
Z analizy Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego w ujęciu tygodniowym wynika, że dane z drugiej połowy czerwca pierwszy raz od wybuchu pandemii przestały pokazywać spadki względem analogicznych okresów 2019 roku. Tydzień rozpoczynający się 14 czerwca jest okresem nieporównywalnym z danymi sprzed dwóch lat z uwagi na długi weekend przypadający w tamtym czasie, jednak już w ostatnim tygodniu czerwca odnotowano wzrost o 5,5 proc. względem analogicznego tygodnia 2019 roku. Dla przypomnienia - ze względu na zeszłoroczne załamanie na rynku z powodu pandemii, obok prezentacji wyników za raportowany okres 2021 roku w stosunku do wyników z zeszłego roku, w analizie uwzględnione zostały także porównania do 2019 roku, co w ocenie FRRF pozwala na wiarygodniejszą ocenę bieżącej sytuacji w branży.
Trend wzrostowy utrzymał się w czerwcu
W czerwcu instytucje pożyczkowe udzieliły finansowania o wartości o 10,5 proc. wyższej niż w maju, zaś liczba przyznanych pożyczek w poprzednim miesiącu wzrosła o 7,6 procent. Wzrost nominalny jest zatem znaczący, należy jednak pamiętać o różnicy w liczbie dni roboczych między czerwcem a majem (21 dni w czerwcu wobec 19 dni w maju). Gdy skoryguje się wskaźnik o wspomnianą różnicę okaże się, że sektor w każdym dniu roboczym udzielał pożyczek na taką samą wartość jak w maju. Na podstawie samych danych o wartości udzielonych pożyczek nie można zatem jednoznacznie uznać, że czerwcowy wzrost wyników to kontynuacja poprawy po bardzo dobrym maju (wyniki majowe były o 9,8 proc. wyższe niż w kwietniu), choć lekki powiem optymizmu niesie fakt, że odczyt czerwcowy jest na poziomie już tylko o ok. 4,5 proc. niższym niż średniomiesięczny odczyt z 2019 roku. Podobna różnica występowała także przed miesiącem. W naszej ocenie dalsza odbudowa rynku jest możliwa, na co wskazują dane o liczbie odpytań, które dynamicznie rosną, choć w niektórych tygodniach dane o liczbie udzielonych pożyczek są nadal na poziomie do 12 proc. niższym niż w analogicznych tygodniach 2019.
Średnia wartość udzielonej w czerwcu pożyczki wyniosła 3 308 zł, co stanowi wzrost o 2,7 proc. w relacji miesiąc do miesiąca. Wskaźnik ten mocno fluktuował w ciągu miesiąca – w niektórych tygodniach odczyt przekraczał 3400 zł, zaś w niektórych średnia wartość pojedynczej pożyczki wynosiła mniej niż 3200 złotych. Odczyty są zbliżone do wartości uzyskiwanych przez branże w roku 2019, z kolei wysokie wartości względem 2020 roku są w całości efektem statystycznym, który od lipca powinien stopniowo zacząć wygasać. Mimo to wskaźnik utrzyma się na podwyższonym poziomie do ostatniego kwartału bieżącego roku.
Liczba i wartość udzielonych pożyczek względem średniego tygodnia maja wykazywała tendencję wzrostową w trzech spośród czterech tygodni czerwca. Tydzień rozpoczynający się 31 maja był słabszy z uwagi na święto wypadające w tym czasie i długi weekend, jednak we wszystkich pozostałych tygodniach czerwca odnotowano wzrosty przekraczające 10 procent. Podkreślenia wymaga fakt, że pierwszy tydzień maja był tygodniem świątecznym, co również wpływa na odczyty. Mając na uwadze powyższe, prezentowane dane należy odczytywać jako stabilizację sprzedaży na wyższym poziomie, co można łączyć z efektem odbudowy odroczonego popytu, który wynika z luzowania obostrzeń epidemicznych i ożywienia życia gospodarczego.
Z uwagi na model raportowania przez firmy pożyczkowe danych nt. liczb odrzucanych aplikacji o pożyczki, należy mieć na uwadze, że dane z ostatnich czterech tygodni ulegną korekcie. Z tego względu jako ostatni miarodajny odczyt należy potraktować tydzień rozpoczynający się 24 maja, który pokazuje odczyt na poziomie 40 procent. Dane wskazują na delikatnie rosnący wskaźnik odrzuceń, co może wynikać ze zwiększonego zainteresowania pożyczkami klientów, którzy nie spełniają kryteriów oceny zdolności kredytowej. Z kolei ogólny wzrost zainteresowania finansowaniem pozabankowym może być wynikiem znoszenia ograniczeń w handlu i życiu społecznym w ostatnich miesiącach.
Stała liczba aktywnych firm pożyczkowych
Z danych CRIF wynika, że liczba aktywnych firm pożyczkowych od początku roku utrzymuje się na takim samym poziomie, tj. 38 podmiotów, z czego 3 firmy to podmioty działające w segmencie odroczonej płatności (BNPL – buy now, pay later), które korzystają z rozwiązania CRIF. Przypomnijmy, że wykres obejmuje podmioty, które w analizowanym okresie udzieliły choć jednej pożyczki.
Podsumowanie
Obserwowana od maja odbudowa popytu w segmentach, takich jak handel czy HoReCa pozwoliła branży pożyczkowej zaraportować wyższe wyniki sprzedaży produktów kredytowych niż w poprzednich miesiącach. Czerwiec pokazał pewną stabilizację na rynku z perspektywami na poprawę sytuacji w kolejnych miesiącach, pod warunkiem braku pogarszania się sytuacji pandemicznej w kraju i nadejścia czwartej fali zakażeń. Najsilniejszy impuls związany z poprawą otoczenia dla sektora pożyczkowego zmaterializował się już w maju wraz z luzowaniem obostrzeń i odmrażaniem gospodarki. Biorąc pod uwagę efekt statystyczny, który wystąpi także w lipcu oraz obecny poziom aktywności sektora nie należy spodziewać się nagłej zwyżki danych. Dane za czerwiec ilustrują również nieco podwyższoną skłonność instytucji pożyczkowych do odrzucania wniosków kredytowych, co można łączyć z odbudową popytu na pożyczki wynikającą z ogólnego wzrostu konsumpcji prywatnej.